Okno na świat tylko z certyfikatem
Kupno okna to za każdym razem spory wydatek, który wymaga dłuższego zastanowienia i zebrania wielu informacji. Niestety bowiem, nierzadko producenci i detaliści nie są uczciwi wobec klienta, któryw konsekwencji kupuje towar niewłaściwy, źle dobrany lub nie spełniający wymogów.
Doskonałym na to przykładem jest liczba komór w profilu okiennym. Reklama i sprzedawca zachwalają, że jest ich pięć, co doskonale wpływa na właściwości izolacyjne. W rzeczywistości jednak te dodatkowe dwie komory są tak małe, że nie mają w zasadzie żadnego wpływu na właściwości okna.
Alarmujący jest także fakt, że niektórzy nieuczciwi producenci wypuszczają na rynek okna bez certyfikatu lub też - co gorsza - fałszują oznaczenia znaku budowlanego B lub certyfikat CE.
Zacznijmy od początku. Oznakowanie okien, tak jak każdego innego towaru budowlanego, wymusza na producentach Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 11 sierpnia 2004 r. w sprawie sposobów deklarowania zgodności wyrobów budowlanych oraz sposobu znakowania ich znakiem budowlanym (Dz.U. 2004, Nr 198, poz.2041). W paragrafie 11 czytamy, że znak ten potwierdza, że dany towar jest zgodny ze specyfikacją techniczną, co zostało potwierdzone stosowną oceną. Oceny takiej dokonują notyfikowane jednostki badawcze, do których należą: Instytut Techniki Budowlanej oraz Laboratorium Techniki Budowlanej.
Co to oznacza dla klienta?
Kupując okna oznakowane mamy pewność, że podana na pudełku specyfikacja techniczna odpowiada rzeczywistej. Możemy więc porównać wyroby wielu producentów opierając się na rzeczywistych danych, a nie jedynie na cenie, wyglądzie i opinii (często stronniczej) sprzedawcy. Oznakowane okno informuje nas, że przeszło one przez podwójną fazę badań - testów, w tym testów wstępnych, które obejmują m.in.przepuszczalność powietrza, odporność na obciążenie wiatrem, dopuszczalne odchyłki wymiarów, izolację akustyczną i termalną czy wodoszczelność. Dodatkowo daje to nam gwarancję, że zakład stosuje wszelkie normy przy zakładowej kontroli produkcji. Mówiąc prościej - dzięki oznaczeniem wiemy, że kupujemy konkretny towar, o konkretnych parametrach, a nie przysłowiowego kota w worku. Mamy pewność, że dane okno spełnia wszystkie określone stosownymi normami warunki, a informacja umieszczona zazwyczaj na pudełku jest prawdziwa.
Zgodnie z polskim prawem na rynku stolarki okiennej i drzwiowej dopuszczane są dwa typy oznaczeń - znak B oraz CE.
Znak B zbudowany jest na proporcjach zbliżonych do kwadratu, z nieznacznie przesuniętym lewym bokiem. W kwadrat ten wpisana jest litera B. Znak CE natomiast to symbol stylizowanych liter "CE". Ważnym jest, że poszczególne elementy oznakowania CE powinny mieć taki sam wymiar pionowy; a wymiar ten nie może być mniejszy niż 5 mm.
Kupując okno należy więc zwracać szczególną uwagę na te znaki - warto porównać je z tymi zamieszczonymi choćby w Internecie. Jakiekolwiek odstępstwa czy niezgodności powinny być dla nas sygnałem alarmującym. Ponadto, co oczywiste, nie należy kupować towarów, które oznaczeń tych nie mają.